Historie z naszymi tama.

Tutaj opowiadamy sobie PAWDZIWE historyjki związane z naszymi tama Smile

Ja opowiem swoją:
Kilka dni po otzymaniu mojego pierwszego w życiu tama jak szłam przed Kościołem z babcią do skelpu przez miasto wywinęłam tama i niechcący puściłam go w górę Shocked

Po jego upadku byłam w szoku! Bałam się go podnieść i zobaczyć co tak właściwie się z nim stało. W końcu odwarzyłam się i na szczęście wszystko było OK. Do dziś ten tamuś jest ze mną i ma się całkiem dobrze razem z v5 Very Happy

miałaś szczęście... ja nienawidzę jak mi coś upada...

Mi tysiąc razy upadał np: dziś w szkole ;P I nigdy nic się im niestało Razz

heh... mi upadło kolegi dziś... Very Happy

Takiej z mojej klasy spadło z małej wysokości i zwaliła na mnie i ja musiałam jej zato płacić Confused

Moje są bardzo wytrzymałe i fakt... spadają często XD

Moje Tama też jest bardzo wytrzymałe.Kiedyś nie chcący się podknęłam i Moje Tamagotchi wyleciało do góry na szczęście je złapałam ufff....

nienawidzę jak ktoś na kogoś zwala.... Sad

etam ja robiłem porządki i akórat sprzątałem szafę od góry i tamie przyszedł list siostra mi go podała odebrałem ale ni miałem kieszeni więc go zawiesiłem na wystającym rogu od dzwi i poszłem na obiad zapomniałem o nim bo były pierogi mama podała do stołu i poszła wyciągnąć kurtkę z tej samej szafy a tamagotci spadł ale nic mu się nie stało choć spadł z 2,5m.

Moje spadały bardzo mało razy! Prawie nigdy Smile

Mojej koleżance przydarzyła się bardzo smutna historia Sad

Ona biegła na dworze,Tama v4 miała w kieszeni i się jej antenka odłamała!
Ja nie biorę swoich Tama nigdzie,bo zawsze są w domu,ponieważ boję się o nie!

Dużo mi razy spadało i wszystkie są w porządku ;D

Mi także... Ale opiszę inną historię z moim tama.

Mianowicie jak kiedyś chciałam je zresetować to się cały ekran wyłączył ( to nie bateria, bo była nowa) o_O! I do dziś nie działa leży se na pamiątke.

Ta... Gdybym tylko umiała, boje się, że coś popsuje. Kiedyś z nim pójdę do mechanika xD.

Ale skoro się popsuło już to nic nie zaszkodzi jak trochę pogrzebiesz w nim xD
Nieraz pomaga, bo jakiś kabelek może nie łączyć Wink

Albo kwas ze starej baterii coś zniszczy Razz

Poproś lepiej kogoś dorosłego,aby ci pomógł Wink

Wtedy będzie mniej ryzykowniej Wink